poniedziałek, 19 maja 2014

Ściółkowanie - cz. I

Ogród mam od wielu lat, praca w nim sprawia mi ogromną przyjemność. Przycinanie krzewów powoduje ich zagęszczanie jednocześnie mogę kontrolować ich gabaryty, przesadzanie sprawia że w ogrodzie w każdym nowym sezonie dzieje się coś nowego. Pielenie to zupełnie inna sprawa, niestety nie jest to miła czynność, bynajmniej mi to przyjemności nie sprawia. Wręcz nie znoszę pielenia, za to lubię zadbane rabaty. Jako alternatywy szukałam różnych rozwiązań. Dla roślin wieloletnich używam materiałów zawierających dużo celulozy, mało azotu.

ściółkowanie w ogrodzie


Na początku było ściółkowanie agrowłókniną (taka ściółka starcza na 2-3 lata i trzeba wymieniać). Trzeba delikatnie chodzić bo szybko się rwie. Przy częstym przesadzaniu roślin robi się postrzępiona szmata zamiast ściółki, kora maskująca musi być wyłożona warstwą ok 15 cm, bo przy cieńszej warstwie jak wiatr zawieje to widać agrowłókninę, nie wygląda to dobrze. W suche dni wiatr nawiewa piach wraz z nasionami różnych chwastów, które szybko się zadamawiają i wrastają.

Ściółkowałam tkaniną ogrodniczą, jest bardzo trwała, ale zbyt cienką warstwę kory maskującą  tkaninę rozgrzebywały kosy. W grubej warstwie maskującej po 2-3 latach zadamawiają się  chwasty i to trwale, korzenie mocno wrastają, wyrywanie takiej darni jest raczej trudne, ponadto problem miałam z przesadzaniem roślin, ponacinana, postrzępiona tkanina wyłaziła z pod kory. Po ulewnych deszczach, tam gdzie gleba jest cięższa za długo zalegała wilgoć.

ściółkowanie tkaniną ogrodniczą

W efekcie pozostałam przy naturalnych metodach ściółkowania. Masa organiczna zawarta w glebie poprawia jej kulturę, w takiej glebie tętni życie. Im grubsze materiały użyte są do ściółkowania tym mniej mają azotu, więc wolniej się rozkładają, mają natomiast bogaty zapas innych składników odżywczych. Przy wolno rozkładającej się masie organicznej budują swoje siedliska grzyby mikoryzowe, tworząc odpowiednie zasobne podłoże. Tak więc używając naturalnych ściółek ograniczamy zużycie wody, ograniczamy nagrzewanie podłoża w czasie upalnego lata, chronimy rośliny przed wymarzaniem zimą, budujemy przyjazne środowisko dla naszych roślin dostarczając im niezbędnych składników pokarmowych. Dla roślin wieloletnich używam materiałów zawierających dużo celulozy, mało azotu, jest to kora, im grubsza tym wolniej się rozkłada. Żurawina mocno zadarnia podłoże, dokładanie ściółki co rok może być bardzo utrudnione, w związku z tym wyłożyłam tu dużo nie mielonej kory, część kory wymieszana jest z podłożem, wtedy wolniej się rozkłada, część wyłożona jest na wierzch . Zapas starczy na wiele lat.

kora jako materiał do ściółkowania

Nie wygląda elegancko? Nie musi, jej zadaniem jest utrzymanie stałej wilgotności podłoża i dostarczenie grzybów mikoryzowych. Za rok nie będzie jej widać z pod gęstwiny pędów.

ściółkowanie korą

Innym  rozwiązaniem jest przykrycie rabaty szyszkami. Warstwę ziemi mieszam z grubą korą, zapewnia to dobrą, żyzną masę organiczną, na wierzch wysypuję szyszek, zakwaszają ziemię i zapewniają dobry wygląd rabaty.

ściółka z szyszek


Wprawdzie kosy bardzo lubią grzebać w szyszkach w poszukiwaniu smakołyków, szyszki wyrzucają na trawnik i ścieżki, ale ja wolę zamiatać porozrzucane szyszki niż pielić rabaty.

 ściółkowanie szyszkami

Trwałe efekty  ściółkowania można uzyskać stosując na  rabaty lub do donic warstwę węgla drzewnego.

ściółkowanie węglem drzewnym


ściółka z wegla drzewnego

 Brykietu drzewnego

ściółka z węgla do donicy

Węgiel drzewny się nie mineralizuje, lecz powoli utlenia w związku z czym, przy dużych dawkach utrzymuje się w glebie do ośmiu lat, powodując zwiększenie pojemności wodnej i  sorpcyjnej gleby(utrzymywania pierwiastków). W początkowej fazie węgiel ciągnie z gleby dużą ilość dostępnych pierwiastków( azotu, fosforu, potasu), powodując przejściowy spadek plonów,  dla tego przed zastosowaniem należ moczyć go przez 2-3 tygodnie w gnojówce, albo w moczniku. Po zastosowaniu węgla drzewnego, jeżeli nie będziemy przekopywać rabat to na wiele lat będziemy mieli rabatę zaopatrzoną we wszystko czego roślinom potrzeba.

Do ściółkowania można użyć też pokrzywy. Pokrzywa jest bardzo zasobna w składniki mineralne .

Kamienna ściółka na żwirowisku przetrwa długie lata, minerały wypłukiwane przez deszcz dostarczają roślinom niezbędnych składników. W grubej warstwie kamieni rzadko goszczą chwasty.


kamienna ściółka

Używając  naturalnego ściółkowania, przyczyniamy się do zapobiegania erozji gleby.
Jeszcze inny rodzaj ściółki, wolno rozkładającej się otrzymuję z rozdrobnionych gałęzi. Zimowe cięcie drzew owocowych, wiosenne przycinanie krzewów, oraz gałęzie iglaków, chroniące zimą byliny przed mrozem i zimnym wiatrem, mogły by stanowić nie lada problem. Zmielone będą chroniły glebę przed erozją kilka lat, rozkładając się powoli dostarczą do podłoża cennej próchnicy.



Rozdrabniacz w ogrodzie okazał się niezbędnym nabytkiem.



O innych sposobach ściółkowania piszę Ściółkowanie - cz II

8 komentarzy:

  1. Czy pisząc o brykiecie drzewnym ma Pani na myśli ten do grila?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, ale zdecydowanie wolę używać węgla drzewnego. Jest drobniejszy,lepiej wygląda na rabacie. Zdecydowanie wygodniejszy w użyciu.

      Usuń
  2. Bardzo dziękuje za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry. Mam pytanie, czy każdy rodzaj drzewa i krzewów nadaje się na ściółkę?

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tu na myśli najbardziej świdośliwę która bardzo mocno się rozrosła i musiałem ją wyciąć. Jestem nowym szczęśliwym posiadaczem ogrodu działkowego i właśnie się zastanawiałem jak mógłbym te gałęzie wykorzystać, więc pomyślałem o ściółkowaniu i trafiłem na panią. Pozdrawiam. Łukasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Panie Łukaszu.
      Ja wykorzystuję do ściółkowania gałęzie ze wszystkich dostępnych
      drzew i krzewów. Z mojego doświadczenia wynika że zarówno na glebie lekkiej jak i ciężkiej próchnica powstała z rozkładu gałęzi doskonale poprawia strukturę ziemi. Im bardziej różnorodna ściółka tym lepiej. Gałęzie drze owocowych jak najbardziej się nadają. Dobrze by było te gałęzie przez miesiąc podsuszyć.

      Usuń
    2. Dziękuje.
      Będę miał do Pani jeszcze pytanie ale może nie dzisiaj bo już późno. Pozdrawiam

      Usuń
    3. Panie Łukaszu, proszę pytać, jeśli będę znała odpowiedź na Pana pytanie na pewno odpiszę.
      Pozdrawiam.

      Usuń