Kochani mamy porę zbiorów. Czas drylować wiśnie. Na pewno macie swoje sprawdzone przepisy z których jesteście dumni. Ja też mam taki przepis. Nie jest mój, ale się z Wami podzielę. Przepis jest bardzo stary, przynajmniej sprzed II Wojny Światowej. Odziedziczyłam go od Babci Krysi. Jej kuchnia zawsze mnie zachwycała prostotą i smakiem.
Przepis jest mało pracochłonny. Kiedy go poznałam od razu przypadł mi do gustu. Owoce po przetworzeniu są twarde, chrupkie, sok jest gęsty, esencjonalny, pięknie pachnie i jest pyszny. Ja używam, tych wiśni do nadziewania pączków, mufinek, do dekoracji tortów, do zupy owocowej. Tak więc mamy dwa w jednym, czyli wiśnie we własnym soku i sok do herbaty. Nie będę więcej zachwalała, spróbujcie to się przekonacie i już zawsze tak będziecie robić.
Potrzebne są:
Pozostały sok zlać do butelek.
Pasteryzować 15 min.
To cała procedura.
Wiśnie wkładam do małych słoiczków żeby po otwarciu wszystkie zużyć. Zimą po otwarciu słoika mam wrażenie że lato jest blisko mnie. Odsączone owoce zachowują soczystość, chrupkość, cały smak i aromat lata. Z soku można zrobić nalewki, kisiel, koktajl mleczny, używać do słodzenia herbaty.
Przepis jest mało pracochłonny. Kiedy go poznałam od razu przypadł mi do gustu. Owoce po przetworzeniu są twarde, chrupkie, sok jest gęsty, esencjonalny, pięknie pachnie i jest pyszny. Ja używam, tych wiśni do nadziewania pączków, mufinek, do dekoracji tortów, do zupy owocowej. Tak więc mamy dwa w jednym, czyli wiśnie we własnym soku i sok do herbaty. Nie będę więcej zachwalała, spróbujcie to się przekonacie i już zawsze tak będziecie robić.
Potrzebne są:
- 3 kg wiśni
- 2kg cukru
- drylownica
- małe słoiki
- butelki na sok
- garnek do pasteryzacji.
Pozostały sok zlać do butelek.
Pasteryzować 15 min.
To cała procedura.
Wiśnie wkładam do małych słoiczków żeby po otwarciu wszystkie zużyć. Zimą po otwarciu słoika mam wrażenie że lato jest blisko mnie. Odsączone owoce zachowują soczystość, chrupkość, cały smak i aromat lata. Z soku można zrobić nalewki, kisiel, koktajl mleczny, używać do słodzenia herbaty.
I zrobione dzięki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
To teraz spróbuj i pochwal się czy Ci smakują.
UsuńJak ja próbować zacznę to zimy nie ujrzą te wiśnie ;DDD.
UsuńTo masz silny charakter, ja muszę zawsze spróbować, bo spać bym nie mogła. Cały zapas wynoszę do spiżarni, a jedną porcję zostawiam domownikom na spróbowanie.
UsuńWłaśnie robię sok wg tego przepisu i czy pasteryzujemy sok ,czy też cukier go konserwuje.Ilona
UsuńPasteryzujemy przez 15 min. Niepasteryzowane mogą fermentować.
UsuńDziękuję za szybką odpowiedź.Robię z 6 kg wiśni i rzeczywiście soku jest bardzo dużo.Ilona
UsuńIm dłużej postoją zasypane cukrem tym są smaczniejsze. Robiłam ostatnio 5 kg.
UsuńZ braku czasu do słoików pakowałam na 3 dzień.
W najbliższą sobotę wypróbuję ten przepis.
OdpowiedzUsuńRoma, rób, będziesz zadowolona.
Usuńa co z wiśniami w słoikach? też pasteryzujemy?
OdpowiedzUsuńDo słoika wkładasz surowe wiśnie i zalewasz surowym sokiem. Zakręcasz słoik i pasteryzujesz ok 15 min.
UsuńDziękuję.To znaczy, pasteryzujemy sok w butelkach 15 minut i wiśnie w słoikach też 15 minut?
OdpowiedzUsuńSoki można pasteryzować troszkę krócej, jeżeli butelki są małe. Chodzi o to żeby się dobrze zamknęły.
OdpowiedzUsuń