wtorek, 18 sierpnia 2020

Moja walka z wirusami i innymi patogenami - zastosowanie jodyny

Na temat zwalczania patogenów w uprawach amatorskich można znaleźć w internecie sporo informacji. Każdy szuka najskuteczniejszego i najodpowiedniejszego środka.



 
 
Ten rok jest wyjątkowy. Dużo opadów i zimne noce sprzyjały rozwojowi różny chorób.
 

We wcześniejszych postach opisałam sposoby zabezpieczania upraw przed chorobami grzybowymi i wirusowymi. Teraz przedstawię preparat który stosuję interwencyjnie od wiosny do późnej jesieni już od kilku lat. Jest tani i prosty w przygotowaniu. Bezpieczny dla ludzi i owadów. Jest to preparat jodynowy. Wczesną wiosną stosuję go do oprysku brzoskwini przeciwko kędzierzawości liści. Latem i jesienią w razie zauważenia jakiś patogenów stosuję go do oprysku drzew i krzewów owocowych i ozdobnych. Preparat z jodyny okazał się bardzo skuteczny do ochrony upraw pomidorów i ogórków.

W tym roku wielu ogrodników skarży się że łodygi i liście pomidorów czernieją,więdną i cała uprawa ginie w ciągu kilku dni. Ja też miałam ten problem.

Oprysk z preparatu na bazie jodyny zatrzymał skutecznie chorobę. 

 



Podobnie było z ogórkami. Na wiśni pojawiła się zaraza drzew pestkowych. Trochę późno interweniowałam ale udało mi się uratować część zbiorów.

Preparat jest bezpieczny dla pszczół. Dzięki dodatkowi krochmalu długo utrzymuje się na roślinach i znacznie ogranicza występowanie mszycy zatykając im otwory gębowe.

Jak każdy oprysk należ go stosować późnym wieczorem albo wcześnie rano zanim owady zaczną oblatywać rośliny.

Preparat z na bazie jodyny - przepis

2 ml jodyny

3 ml octu spirytusowego

1 l wody

ok 100 ml krochmalu

Kilka kropel płynu do naczyń

Porcja na 5 l optyskiwacz

Łyżeczkę skrobii ziemniaczanej rozrabiam z niewielką ilością zimnej wody. 


Zalewam do pełna szklankę wrzątkiem, dodaję pół łyżeczki płynu do naczyń, 10 ml jodyny i 15ml octu. Doporyskiwacza wlewam 5 l wody i dodaję zawartość szklanki.


Oprysk robię zazwyczaj późnym wieczorem przy bezwietrznej pogodzie. 


4 komentarze:

  1. Super, że tu trafiłam. Zamierzam wykorzystać ten przepis na róże. Mam nadzieję, że pomoże.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy 0ezy zamieraniu pąków u rodondrona też ma sens?

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic z tego przepisu nie rozumiem. Bez ładu i składu. Tu masz 2ml.. jodyny, nizej masz 10ml. Wyżej 1l wody, potem 5 litrów i jeszcze w międzyczasie szklanka wrządku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2 ml na 1 L
      10 ml na 5 L
      20 ml na 10 L
      It'd...
      Przeciez to jasne...

      Usuń