wtorek, 22 lipca 2014

Uprawa warzyw w skrzyniach - papryka

Jak u większości szczęśliwych posiadaczy ogrodów, mój ogród służy przede wszystkim do wypoczynku. W związku z powyższym dominują w nim rośliny ozdobne. Jestem z natury osobą praktyczną, więc nie może w w nim  zabraknąć roślin przydatnych do konsumpcji. Pomidory, fasolka szparagowa, bób, sałata, ogórki, papryka pikantna, papryka słodka, to są warzywa które w moim ogrodzie  swoje miejsce. Z racji ograniczeń zdrowotnych  staram się ograniczyć prace pielęgnacyjne do minimum, a że pielenie to podstawowa i najbardziej nie lubiana prze ze mnie czynność, to warzywa uprawiam w skrzyniach. Pisałam już na ten temat w innych postach. Tym razem opowiem o moich doświadczeniach z papryką.

papryka uprawiana w skrzyniach


Do ubiegłego roku uprawiałam paprykę na rabacie. Niestety, odchwaszczanie sprawia mi dużo kłopotu i ziemia nie jest najlepsza. Jak na razie nie była zadowolona z efektów uprawy. Nadszedł czas na zmiany.  Jesienią pod domem od strony południowo-wschodniej przygotowałam trzy długie  skrzynie na paprykę. Pod koniec lutego wysiałam nasiona papryki w trzech odmianach. Niestety nie wykiełkowała, z uporem maniaka wysiewałam jeszcze dwa razy przekonana że w czasie wysiewu popełniam jakiś błąd. Nasiona miały jeszcze dobrą datę przydatności, ale doszłam do wniosku że źle je przechowywałam. W marcu poddałam się, pomyślałam że kupię wiosną  gotowe sadzonki. Na początku maja w markecie kupiłam podłużną, czerwoną paprykę do celów kulinarnych, była słodka, mięsista, bardzo smaczna. Nasiona zamiast wyrzucić, wysiałam do kuwety, zdziwiona byłam bardzo bo po trzech dniach miałam dużo malutkich sadzonek. Zastanawiałam się czy te papryki zdążą urosnąć, tak późno były wysiane. Lubię eksperymenty, paprykę przepikowałam dom małych doniczek, postawiła w szklarni, pod koniec maja była gotowa do wysadzenia do skrzynek.  Obserwuję co dzień jak szybko rośnie.

papryka w skrzyniach

Pod koniec czerwca pokazały się pierwsze zawiązki

zawiązki papryki uprawianej w skrzyniach

Jest początek lipca, krzaki rosną ładnie, są pierwsze zawiązki owoców.

papryka uprawiana w skrzyni

Połowa lipca, są pierwsze owoce, jest szansa że w tym sezonie dochowam się papryki.

owoce papryki

Upały sprzyjają papryce, rośnie w dużym tempie, wiąże owoce. Wczoraj wieczorem zerwał się spory wiatr, pomyślałam że trzeba zabezpieczyć krzaki przed połamaniem. 


krzaki papryki z podpórkami w skrzyniach

Przy tych upałach  włączam  dwa razy dziennie nawadnianie, stosuję tylko dolistnie nawożenie  opryskując krzaki raz w tygodniu. Skrzynki z papryką wyglądały jakoś tak smutno, dosadziłam w nie lobelię, troszkę żałuję że dopiero teraz, trzeba będzie troszkę poczekać aż się rozrośnie, ale do przymrozków będzie rozświetlała ponure skrzynie. Od ściany za papryką rośnie koper, kwitnące baldach kopru powinny się ładnie prezentować, a papryka zabezpieczy go przed pokładaniem się.

walka z chwastami w skrzyniach z warzywami

Pomiędzy skrzynkami i chodnikiem jest troszkę wolnego miejsca, natarczywie wyrastają mi tam różne chwasty. Wczoraj ten pas wypieliłam i wsadziłam ukwap na przemian z kostrzewą miotlastą, sądzę że szybko ten skrawek ziemi zarośnie nowymi roślinami.

skrzynie do uprawy  papryki

Koniec lipca, papryki są coraz większe, lada dzień pierwsze strąki powinny zmieniać kolor.

krzaki papryki

papryka - zawiazki, kwiaty i owoce

Uprawa papryki w skrzyniach to była bardzo dobra decyzja. Zaoszczędziłam dużo czasu i miejsca. Jedyna czynność jaką wykonuję przy pielęgnacji to nawadnianie i raz w tygodniu dokarmianie. Z nawożenia gnojówką zrezygnowałam całkowicie w chwili pojawienia się pierwszych strąków papryki. Czytałam sporo na temat dokarmiania gnojówką i doszłam do wniosku że nie będę ryzykowała w upały, rozwoju jakiś chorób wirusowych , albo bakteryjnych i nie będę wspomagała hodowli much wszelkiego kalibru. Paprykę i pomidory zasilam w tej chwili wyłącznie najmniejszą dawką magicznej siły. Ziemia przygotowana jesienią, zaopatrzona w rozcieńczony obornik i kompost wydaje się być wystarczająco zasobna w składniki pokarmowe. Jakość nasion ma też ogromne znaczenie.
Udało się, jestem niezmiernie zadowolona. Jest początek września. Papryka wysiana w maju zdąży dojrzeć, przynajmniej w większej części. Mam 3 skrzynie po 4 krzaki w każdej. Dobrze że lato było długie i ciepłe. Tak wygląda teraz.


papryka czerwona

 Cały czas kwitnie, rośnie  i zawiązuje nowe owoce.


owoce papryki

Zrywam lekko podpalone, żeby reszta strąków miała szansę  podrosnąć. Jesień nadciąga w zastraszającym tempie.

owoce papryki uprawianej w skrzyniach

4 komentarze:

  1. Piękne papryki! Jeżeli to podłużne słodkie z marketu to może RAMIRO. W tym roku takie właśnie posiałam, część na balkon, część do gruntu na agrotkaninę, zobaczymy czy się uda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdopodobnie to właśnie RAMIRO, ale pewności co do odmiany nie mam. Nasiona w ubiegłym sezonie wybrałam ze strąków kupionych w markecie. Wykiełkowały po trzech dniach. Jest odmianą bardzo plenną, bardzo smaczną, soczystą. Uprawiałam w skrzyniach i kilka szt w gruncie. Nie miałam z papryką żadnych problemów. tym sezonie też wysiałam. Suszone nasiona kiełkują tak samo szybko jak świeże. Owoce pokazane na ostatnim zdjęciu, to ostatnie owoce zebrane w sezonie. W środku lata zbierałam dużo większe papryki, niestety na sesję fotograficzną nie nazbierałam. Zanim się obejrzałam już rodzina i znajomi rozebrali co ładniejsze szt, ja sama też nie mogłam się oprzeć pokusie i nie zawsze czekałam aż całkiem zmienią kolor na czerwony.

      Usuń
  2. czy paprykę ogławia się jak pomidora, czy zostawia się, by sobie rosła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Papryka, silnie rosnąca czasem wymaga cięcia. Paprykę można prowadzić na 2 albo 3 pędy. Cięcie ogranicza masę zieloną części nadziemnej, pobudza wzrost zawiązków. Cięcie poprawia doświetlenie wnętrza krzaków, przyspiesza wzrost i dojrzewanie owoców.

      Główne pędy wyprowadza się z pierwszego rozgałęzienia rośliny. Wszystkie pędy główne podwiązuje się do podpór. Wybiera się najsilniejsze pędy, a inne, mniejsze ścina się ostrym nożem za ostatnim liściem.

      Wybieramy jeden z dwu wyrastających pędów z następnego rozwidlenia i skracamy za pierwszym liściem. Kwiat z pierwszego rozwidlenia trzeba usunąć, bo hamuje on wzrost rośliny a owoc będzie zniekształcony.

      Od momentu owocowania powinno się usuwać stopniowo liście z głównych pędów od dołu do pierwszego rozgałęzienia. Na około miesiąc przed planowaną likwidacją uprawy, rośliny papryki trzeba ogłowić by nie wypuszczały już nowych liści i pędów. Zabieg ten przyspiesza dorastanie (i ewentualnie lepsze wybarwianie się) pozostałych jeszcze owoców na roślinie.

      Usuń