czwartek, 30 kwietnia 2015

Kwiaty fotsycji - kolorowe skarby z łąk i ogrodu -

Tak jak wszyscy zachwycam się pierwszymi oznakami wiosny. Po pierwszych wiosennych deszczach przy odrobinie słońca zaczynają kwitnąć byliny i krzewy. Niedawno gościłam koleżanki w ogrodzie na porannej herbatce. To ich wizyta uzmysłowiła mi że wiosna szybko przeminie, a w mojej domowej spiżarni jest strasznie ubogo. Otóż przynoszę zamówioną herbatkę i słyszę pytanie. 
A gdzie wiosenne akcenty? ani jednego kwiatka nie masz?
Oczywiście miałam, tylko zapomniałam, kwitnąca forsycja, fiołek wonny, ale świeże kwiatki  to nie to samo co kwiatki zatopione w miodzie z cytryną.

Od kilku dni popijam herbatkę z fiołkami i forsycją. Nektar który się robi pod wpływem kilkudniowej maceracji w miodzie i cytrynie ma cudowny lekko kwaśny smak, słodycz jest mało wyczuwalna, ale herbata z dodatkiem takiego syropu nie wymaga dosładzania.




Syrop kwiatowy podnosi wartości smakowe nie tylko herbaty, woda mineralna na upalne dni z dodatkiem syropu kwiatowego jest kolorowa, bardzo zdrowa i smaczna. 


Sposób postępowania z kwiatami zawsze taki sam, ale efekt wizualny, smakowy i zapachowy zawsze będzie inny.


Zbieramy tylko takie kwiaty które znamy i jesteśmy pewni że nam pomogą, a nie zaszkodzą. Jeżeli mamy wątpliwości co do przydatności do celów spożywczych jakiegoś gatunku to nie zbieramy. Takich kwiatów popularnych, znajomych od dzieciństwa mamy na łąkach i w ogrodach pod dostatkiem, nie ma potrzeby uganiać się za czymś na czym się nie znamy.

Dodatek soku z cytryny ma właściwości konserwujące, podnoszące walory smakowe i dodatkowo pozwala utrwalić kolor kwiatów. Można kwiaty zasypywać cukrem, szczególnie alergicy uczuleni na miód, ale ja preferuję miód. Do słoika ciasno wkładam kwiaty, skrapiam 40 % alkoholem, sokiem z jednej cytryny, na wierzch zalewam ok 100ml miodu płynnego. Słoik zakręcam i ustawiam na gorącym południowym parapecie. Po dwóch- trzech godzinach kwiaty radykalnie zmniejszają swoją objętość w słoiku i można dołożyć nową porcję. W razie potrzeby można dodać jeszcze soku z cytryny i dolać miodu, już bez wódki. Czynność powtarzam, aż zapełnię cały słoik. Gdyby się zdarzyło że zebrałam kwiaty, a słońca nie ma i nic nie wskazuje na to że niedługo będzie, to do podgrzania płatków z miodem i cytryną stosuję kąpiel wodną, około 40 st. C, przez 15 min. Tak przygotowane kwiaty czekają na ładne słońce w którym będą się wygrzewać przez kilka godzin.  Kwiaty zrywam na wpół otwarte i całkiem rozwinięte. Oczywiście nie ogałacam roślin z wszystkich kwiatów, musi zostać coś dla owadów i do zapylenia. Niezapylone rośliny szybko giną, a powinny starczyć na długie lata.

Do zatopienia w miodzie używam kwiatów
  •  kwiaty wrzosu -  mają działanie moczopędne, stosowane są między innymi do leczenia kamienicy,  przy schorzeniach dróg moczowych, chorobach nerek i przewodu pokarmowego oraz pomocniczo przy chorobach reumatycznych, chorobach wątroby i bezsenności.Substancje gorzkie jakie zawiera wrzos usprawniają wydzielanie żółci i soków żołądkowych. Wpływają na procesy trawienne i regulują apetyt. Wrzos bywa też stosowany w chorobach układu ruchu, jak np. bóle stawowe, gościec oraz dolegliwościach skórnych – z uwagi na zawartość potasu i krzemu, które wspomagają regenerację ciała.
  • pączki i kwiaty klonu - są bardzo słodkie, klon  bogate źródło cukrów. Z „soku klonowego” powstaje  syrop klonowy. Taki same cukry obecne są w pączkach,  liściowych i kwiatowych. Pączki klonu mają działanie ogólnie wzmacniające i lekko rozwalniające, zwiększają produkcję insuliny i wchłanianie glukozy do komórek są przydatne w profilaktyka cukrzycy.
  • kwiaty fiołka wonnego - działają wykrztuśnie, napotnie, moczopędnie, odkażająco, żółciopędnie i rozkurczowo. Upłynniają zalegający śluz w drogach oddechowych, ułatwiając jego wydalenie. Przedawkowanie powoduje nudności, wymioty i biegunkę.
  • kwiaty lipy - działają  antyseptycznie, wykrztuśnie, rozkurczowo, napotnie, przeciwbólowo i żółciopędnie.
  • kwiaty bzu ( lilaka) - mają  działanie wyraźnie napotne i przeciwgorączkowe, przeciwzapalne, przeciwreumatyczne, przeciwdrobnoustrojowe, “czyszczące krew”. Wzmaga odporność organizmu. Zawiera fitoncydy antybakteryjne i przeciwwirusowe. Dobrze radzi sobie jako środek przeciwzapalny na gardło przy nieżycie górnych dróg oddechowych (środek przeciwkaszlowy i oczyszczający), w nieżytach przewodu pokarmowego.

2 komentarze:

  1. Edytko, kwiaty staram się zbierać do południa, ale czekam aż rosa przeschnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń