czwartek, 18 grudnia 2014

Mleczan wapnia - naturalne środki do zwalczania chorób grzybowych

Sezon ogrodowy 2014 właśnie dobiegł końca. Zaraz będą święta, zabawy karnawałowe. Od stycznia zaczną się przygotowania do nowego sezonu ogrodniczego. Będą plany, zakupy nasion, zaczną się pierwsze siewy. Przygotowanie rozsad w mieszkaniu bywa uciążliwe, ale daje możliwość uprawy roślin i odmian trudno dostępnych na rynku w formie sadzonek, uprawa z nasion jest nisko budżetowa.  Przy tym uprawa od podstaw to wielka frajda i możliwość poznania preferencji roślin do środowiska w jakim później będą rosły.

Co nam będzie potrzebne ?


Potrzebny nam będzie:
  •  zakwas chlebowy
  • kreda malarska 
  • strzykawka albo mały pojemnik z podziałką do 100 ml 
  • słoik duży i 1litrowy

Już na etapie siewu i sadzonkowania miewamy kłopoty z pleśniejącą ziemią, chorobami grzybowymi siewek i rozsad. Na rynku dostępna jest cała gama fungicydów, łatwo dobrać coś odpowiedniego do naszych potrzeb, jednak stosowanie środków chemicznych w ogrodzie wymaga dużej wiedzy i ostrożności. Po zdobyciu niezbędnej wiedzy oraz doświadczenia mogę w końcu opisać naturalny środek grzybobójczy jakim jest mleczan wapnia.
Wszystkie środki chemiczne są bezpieczne jeżeli używane są zgodnie z zaleceniami producenta, ale stosowanie ich w ogrodach wcale nie jest takie proste. Przy stosowaniu chemicznych środków ochrony roślin musimy w pierwszej kolejności pamiętać, że nie należy przekraczać dawek podanych na opakowaniu i w drugiej kolejności o zachowaniu szczególnej ostrożności przy ich stosowaniu. Niedawno widziałam sąsiadkę jak siedzi na czereśni i robi oprysk. Leciutki podmuch wiatru, co rusz znosił mgłę z opryskiwacza prosto na twarz. Miała maseczkę, ale te środki łatwo wnikają przez skórę. Moje pomocne uwagi nie wiele pomogły. Zwykłe rękawice gumowe też nas nie ochronią przed agresywną chemią. Trzeba stosować rękawice winylowe. Trzeba też bardzo uważać żeby nie zniosło nam oprysku na warzywa które zamierzamy zjeść w najbliższym czasie, np. na nowalijki. Zważywszy na te wszystkie obostrzenia i niedogodności, w trosce o zdrowie swoje i moich najbliższych, oraz w trosce o środowisko, zaczęłam szukać alternatywnych rozwiązań. Przeglądałam fachowe czasopisma i fora ogrodnicze, aż trafiłam na dobre rozwiązanie.

Już dwa sezony minęły, jak zaczęłam stosować naturalne środki ochrony roślin i z efektów jestem bardzo zadowolona. Naturalne fungicydy są bezpieczne dla ludzi i środowiska, i jak się okazało bardzo skuteczne. Jednym z nich jest mleczanu wapnia.  Otrzymamy go z neutralizacji  kwasu żytniego, kredą czyli węglanem wapnia. W tej cieczy zawarte są związki grzybobójcze, probiotyki i wapno.


Zakwas chlebowy
To proste. Do słoika wlewamy 2 szklanki przegotowanej ciepłej wody,  wsypujemy 2 szklanki mąki  żytniej razowej i mieszamy, po ukiszeniu rozcieńczam ( dodaję 1,4 ml wody). Wychodzi 2,2l zakwasu.
Można dodać ząbek czosnku. Słoik odstawiamy w ciepłym miejscu.  Słoik zostawiamy nie dokręcony. Przynajmniej dwa razy dziennie trzeba  zakwas zamieszać. Po tygodniu, czasem dwóch, ciasto robi się rzadkie i zawiera dużą ilość bąbelków powietrza, ze słoika wydobywa się kwaśny zapach. Przy pierwszym zakwasie zapach jest jeszcze mało dojrzały, można śmiało spróbować, smak musi być wyraźnie kwaśny. Otrzymaliśmy roztwór kwasu mlekowego. Słoik z zakwasem wstawiamy do lodówki. Przed użyciem nie mieszamy, żeby roztwór kwasu mlekowego oddzielił się  od zawiesiny. Dla początkujących z zakwasem chlebowym ( na start można dodać trochę żurku z butelki). Słoika po zużytym zakwasie nie myjemy, wstawiamy do lodówki jako zaczyn do następnego zakwasu.



Ja zakwas robię w małym balonie na wino, odpowiednio zwiększając proporcję. Łatwo się zlewa. Latem stawiam na ganku, tu cały czas jest ciepło. Po zlaniu kwasu mlekowego, zawiesinę używam do gotowania żurku, do pieczenia chleba, wylewam na kompost, albo pod rośliny kwaśnolubne ( po rozcieńczeniu wodą deszczową). Część zawiesiny zostaje na dnie w balonie jako zaczyn do następnego nastawu. balon wynoszę do zimnej spiżarni. (czasem zabraknie mąki żytniej razowej, do dojrzałego zaczynu można dodać mąkę żytnią)




Zawiesina kredy malarskiej.
Potrzebna jest zwykła kreda malarska bez dodatków, nie radzę zastępować jej niczym innym, bo albo skład będzie nieodpowiedni, albo dawka do zobojętnienia zakwasu nie będzie odpowiednia. Ja kupiłam taką i jestem zadowolona, worek starcza na długo. W internecie można znaleźć kredę innych producentów równie dobrą jak ta na zdjęciu.



100g kredy zobojętnia 180 g kwasu mlekowego, podczas fermentacji zakwasu uzyskuje się stężenie ok. 2%,  więc do zobojętnienia 1l zakwasu potrzebujemy 11gram kredy.

Zawiesinę kredy przygotowuję z zapasem, żeby nie ważyć za każdym razem, kiedy będzie potrzebna.


Można przygotować w butelce PET, ja przygotowuję w szklanym słoiku. 11dkg kredy wsypuję do słoika i uzupełniam wodą do 1 litra. Dokładnie mieszam. Koło słoika mam przygotowaną strzykawkę 60 ml, można użyć naczynie z podziałką.


Na każdy 1 litr zakwasu dodaję 100 ml zawiesiny kredy( zawiesinę trzeba dobrze zamieszać), roztwór zacznie się lekko burzyć, z roztworu po dodaniu kredy będzie się wydzielał gaz CO2. Po przereagowaniu dodaję 1,1 litra wody najlepiej deszczowej. Z 1 litra zakwasu otrzymuję 2,2 litra roztworu do oprysku, gotowego do użycia następnego dnia po rozcieńczeniu.

Oprysk można stosować na wszystkie warzywa w gruncie i pod osłonami. Po oprysku zostają lekkie białe naloty widoczne na papryce, pomidorach. Takie ślady zostawia kreda, ładnie zmywa się pod bieżącą wodą.
Ślady kredy potrafią się utrzymywać na owocach i liściach roślin nawet po ulewnych deszczach co świadczy o tym że środek dobrze się przyczepia i nie spłukuje się tak łatwo, chroniąc rośliny. Oprysk należy wykonywać  od wiosny raz w tygodniu, na przemian z innymi środkami ochrony, o których będzie mowa w następnych postach.

Mleczanu wapnia nie łączymy z nawozami, ani innymi środkami.

Mleczan Wapnia można łączyć z Octanem wapnia, mieszanie tych dwóch preparatów zwiększy przyczepność środka i spektrum jego działania.

Wzbogacając Mleczan Wapnia w Octanu Wapnia, na każdy litr Mleczanu Wapnia, do oprysku dodajemy 50 ml Octanu Wapnia uzyskanego z reakcji octu z kredą - nie rozcieńczonego ( koncentratu). 
Wzb
Mleczan wapnia jest bezpieczny dla pszczół. Oprysk wykonujemy wcześnie rano, albo wieczorem, z tego względu żeby za szybko nie wysychał i zdążył się wchłonąć. Zdrowe, dorodne warzywa to cel naszych działań od wiosny do jesieni.



Mleczan wapnia testowany był przez wiele osób korzystających z forów ogrodniczych:
- www.forumogrodnicze.info
- www.forumogrodniczeoaza.pl
Autorem pomysłów i prowadzącym eksperyment jest forumowicz POMODORO, któremu bardzo dziękuję za pomysł i możliwość udziału w testowaniu ekologicznych środków ochrony roślin.
Podziękowania należą się również forumowiczom, którzy testowali środki, bez ich udziału nie było by efektów.

Zapraszam do śledzenia mojego bloga. Już wkrótce opublikuję kolejną część eksperymentu, a w niej opiszę inny bardzo skuteczny środek grzybobójczy.

29 komentarzy:

  1. Witam serdecznie,mam do Pani pytanie,czy zawiesina pozostała po zlaniu kwasu mlekowego
    ma działanie zakwaszające i grzybobójcze i w jakiej proporcji rozcieńczać zawiesinę wodą i
    jak często można takie podlewanie stosować na borówki amer.i rododendrony,
    Pozdrawiam Jadwiga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakwas chlebowy i ocet jabłkowy, zobojętnione są kredą malarską. Zakwaszenie gleby po podlaniu będzie niewielkie, natomiast resztki osadowe z mleczany wapnia i octanu wapnia zdezynfekują glebę pod borówką i różanecznikami od patogenów i chorób grzybowych. Osady bogate w związki mineralne zwiększą szansę na rozbudowę grzybów mikoryzowych. Będą pełniły rolę nawozu.Zawiesina jest wystarczająco rozcieńczona żeby nie przynosić szkody, jednak ja dodatkowo przed rozlaniem na rabaty rozcieńczam żeby nie zostawały na wierzchu białe osady.

      Usuń
  2. Dziękuję bardzo za odpowiedz,preparaty będę stosować w tym sezonie i już się cieszę,że wyeliminuję chemię z mojego ogródka.
    Z pozdrowieniami Jadwiga

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja piękę chleb na zakwasie żytnim, więc mam go na bieżąco, tyle, że gęsty. Czy mogę zrobić zwykły zakwas do żurku wg mojego przepisu (z uzyciem mojego zakwasu) ? Na moje oko to właśnie jest zakwas na żurek tyle, że robiony od zera. A może wystarczy rozcieńczyć mój zakwas z wodą i zostawić 24 godz do przefermentowania?

    pozdrawiam
    Marzena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy rozcieńczyć. Zakwas żytni na chleb, na żurek, czy do oprysku to ten sam zakwas, im starszy tym lepszy. Do żurku robi się wersję wzbogaconą o czosnek, może być do oprysku z czosnkiem, ale nie musi.
      Pozdrawiam
      Danuta.

      Usuń
    2. To super, bardzo mi to uprości życie. Proporcje rozumiem są dowolne tzn. chodzi mi o to ile dam mojego zakwasu i ile wody doleję do niego, byle mi to sfermentuje?

      Usuń
    3. Proporcje nie są wcale obojętne. Trzeba zrobić dokładnie wg przepisu. Do litrowego słoika wlewamy 2 szklanki przegotowanej ciepłej wody, wsypujemy 2 szklanki mąki żytniej razowej i mieszamy, żeby nie czekać długo na zakwas wystarczy dodać zaczyn, czyli 1 łyżkę starego zakwasu. Na drugi dzień, trzymany w cieple zakwas będzie w zasadzie gotowy. Przy dowolnej ilości zakwasu nie będzie wiadomo jaka ilość zawiesiny kredy zobojętni kwas mlekowy. Czysty kwas uszkodzi rośliny, natomiast za bardzo odkwaszony nie będzie miał właściwości grzybobójczych. Praktyka czyni mistrza. Po niedługim czasie nabiera się wprawy i sporządzenie takiej mikstury jest banalnie proste.

      Usuń
    4. Pisząc ze można rozcieńczyć zakwas miałam na myśli, że zna się konkretnie proporcje tego gotowego zakwasu i wiadomo dokładnie ile użyć wody do rozcieńczenia żeby otrzymać gotowy produkt do zobojętnienia.

      Usuń
    5. Dziękuję za cierpliwość, już wszystko rozumiem :) Pamietam, że jak zaczynałam piec chleby na zakwasie tez byłam w panice, miałam tysiące pytań, myślałam, że to czarna magia. Dobrze, to teraz pozostaje modlić się, żeby czasu i zdrowia na wszystko starczyło, a plany mam wielkie!!!

      pozdrawiam sedecznie Marzena

      Usuń
    6. Nie ma za co. Wątpliwości rozwieją się w trakcie pracy. Przy dobrej organizacji na wszystko czasu starczy. Życzę dużo zdrowia i powodzenia.
      Pozdrawiam Danuta

      Usuń
    7. Danusiu, marudzę Ci, oj marudzę. Zrobiłam zakwas wg Twoich proporcji i strasznie mało mi wyszło tego kwasu mlekowego. Przecież w tym słoiku litrowym, jak wsypiemy 2 szkl. mąki to dużo miejsca juz nie zostaje. Jakoś tak mi to nie dało spokoju i weszłam na strony forum oaza i FO. Tam pomodoro podaje proporcję 2 szkl. mąki na 2 litry wody, a reszta tak jak u Ciebie. W tym wypadku tego kwasu będzie faktycznie sporo. I znowu mam mętlik.


      Marzena

      Usuń
    8. Marzenko, jak Ty masz wątpliwości to inni też mogą mieć. Dziękuję za wpis, w wątku już dopisałam . Wyszło mało bo 2 szkl wody + 2 szkl mąki to jest 800 ml zawiesiny trzeba dolać 1,4 l wody. Wyjdzie wtedy 2,2l zakwasu, po dodaniu kredy i przereagowaniu trzeba uzupełnić,( najlepiej deszczówką) dolewając jeszcze 2l wody. Otrzymasz 4,4 l gotowego oprysku. Można zrobić tak jak podaje pomodoro i od razu robić w dużym słoiku, ale duży słoik nie mieści mi się w lodówce, a nie zawsze potrzebuję całą porcję. W sezonie robię od razu więcej i wtedy robię w małym balonie na wino, odpowiednio zmieniając proporcję.

      Usuń
  4. Witam,mija właśnie tydzień od wysadzenia moich pomidorów do gruntu,czy mogę je już
    opryskać Mleczanem Wapnia wzbogaconym Octanem Wapnia.
    Pozdrawiam Maria

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo proszę o informację ilu procentowy jest mleczan wapnia gotowy do uzycia.Nigdzie nie jest to napisane a zamierzam skorzystać z gotowego mleczanu wapnia.Wyszlo mi,ze ok 1%.Bylabym bardzo wdzięczna.Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mierzyłam i na razie nie mam takiej możliwości.

      Usuń
  6. Czy łącząc MW z koncentratem OW dodajemy jeszcze HB tak jak przy samym rozcieńczonym OW?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HB można łączyć tylko z OW. Więc nie dodajemy.

      Usuń
    2. Pani danuto ,czy do przygotowania mleczanu można użyć węglanu wapnia do odkwaszania wina? używany był do przygotowania octanu wapnia

      Usuń
  7. Pani danuto czy zakwas powinien miec konsystencje ciasta czy żurku sklepowego? W moim przypadku ma postać żurku z widocznym od góry mętnawym przeźroczystym roztworem.Robiłem wg przepisu pomodoro 2 szklanki mąki na 2 litry wody

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy osad nie zatyka dysz w opryskiwaczach?

    OdpowiedzUsuń
  9. cześć.
    jak przygotować MW na bazie kwasu mlekowego 80% ?
    proszę podać ile mililitrów (nie gram, bo nie mam takiej dokładnej wagi) tego kwasu trzeba dać na daną ilość kredy

    OdpowiedzUsuń
  10. Ponieważ robienie zakwasu jest dla mnie zbyt pracochłonne a mam kwas mlekowy to postanowiłam go wykorzystać. Wyszłam od informacji "100g kredy zobojętnia 180 g kwasu mlekowego". Tylko nie wiem jakie stężenie powinno być w wodzie tego?

    Poza tym sprzedawany kwas mlekowy jest chyba 80% (choć na opakowaniu nic nie jest napisane ale tak sprzedawcy podają, spożywczy jest jeszcze mniej procentowy) a rozumiem, że ta proporcja dotyczy 100% kwasu?

    Zatem wyszło mi, że 100 g kredy zobojętnię dodając 225g mojego 80%kwasu mlekowego tylko na ile wody to jest?

    Znalazłam też, że można kupić gotowy mleczan wapnia, tylko znowu pozostanie mi pytanie na ile wody dodać np. 100 g gotowego mleczanu wapnia?

    Najłatwiej by mi było opracować recepturę na mój 4 litrowy opryskiwacz. Zapisałabym sobie ile g kredy i ile g 80% kwasu mlekowego muszę dodać do 4 l wody i miałabym szybką akcję. Czy ktoś może mi pomóc?

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobra wyliczyłam to sobie tak:
    Mleczan:
    100 g kredy zobojętnia 180 g kwasu
    100 g kredy zobojętnia 225 g 80% kwasu
    10 g kredy zobojętnia 22,5 g 80% kwasu
    1 litr Twojej zawiesiny powstaje z 110 g kredy, a więc jednorazowo dając 100 ml zawiesiny dajesz 11 g kredy. Z tego otrzymujesz ponad 2 litry oprysku.
    Zatem w przybliżeniu mogę podwoić moją proporcję i zmieszać 20 g kredy + 45 g 80% kwasu (oczywiście rozcieńczonego w wodzie). Następnego dnia mogę dopełnić do 4 litrów.

    A teraz octan:
    100 g kredy zobojętnia 180 g kwasu
    100 g kredy zobojętnia 3000 g 6% kwasu (octu)
    10 g kredy zobojętnia 300 g 6% kwasu (octu)
    U Ciebie na 13 g kredy przypada 250 ml octu 6% i dajesz to tym razem na 5 l oprysku czyli wychodzi bardziej zasadowe niż moje wyliczenie i stężenie połowę słabsze niż przy mleczanie.

    Ponieważ obie mikstury można łączyć to zrobiłam dzisiaj 2 roztwory:
    1. Mleczan wapnia z 10 g kredy + 22,5 g kwasu mlekowego 80% dolanego do ok. szklanki wody
    2. Octan wapnia z 10 g kredy + 300 g octu 6%
    Nim jutro zmieszam i dopełnię do 4 litrów sprawdzę papierkiem lakmusowym czy dobrze mi wyszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak wyszło? Mam na myśli po dopełnieniu wody.

      Usuń
  12. Aha i jak będzie za kwaśne to dodam jeszcze kredy i skoryguję proporcje. Podobno lepiej, żeby oprysk poszedł w stronę zasady niż kwasu bo grzyby nie lubią zasady. Dlatego np. robi się opryski z sody.
    Zastanawiam się też na dodawaniem do oprysku mydła potasowego albo zastępowaniem wody odwarem np. ze skrzypu, pewnie mogę też dodać olejki eteryczne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam. Gotowy mleczan wapnia ze sklepu w jakich proporcjach z wodą?

    OdpowiedzUsuń