Niestety jest to danie dość pracochłonne, ale jak człowiek pogłówkuje to sobie pracę uprości.
Dożo szybciej od tradycyjnych gołąbków robi się gołąbki zawijane w kiszone liście, które można zakisić samemu. Do kiszenia nadają się liście winogron, malin, czarnej porzeczki.
Do kiszenia brałam takie liście do jakich miałam dostęp.
Odmiany winogron różnią się od siebie nie tylko smakiem, kolorem owoców. Każda odmiana ma też liście różnego kształtu i wielkości.
Do kiszenia upatrzyłam sonie ciemną odmianę której liście są całobrzegie, duże.
W przyszłym roku będę jeszcze chodziła po prośbie do znajomych, ale za dwa lata będę już miała swoje liście.
Patyki już się ukorzeniają w szklarni.
Posadziłam odmianę NN, silnie rosnącą z liśćmi wielkości dużej dłoni.
Zrobiłam gołąbki.
Dziś otworzyłam słoik z kiszonymi liśćmi winogron, liście są elastyczne, przyjemnie pachną delikatną kiszonką, smak jest doskonały.
Pomimo że liście winogron w porównaniu z liśćmi kapusty są bardzo małe, to i tak gołąbki robi się bardzo szybko.
Odpada praca którą trzeba wykonać przy parzeniu liści kapusty, wycinaniem twardych żył, . studzeniu kapusty. Zazwyczaj właśnie przez to trzeba sobie dobrze zaplanować dzień żeby zrobić gołąbki.
Tym razem można zadziałać spontanicznie.
Ze słoika wyciągam 70 szt. kiszonych liści winogron. Delikatnie rozwijam rulony, liście ładnie się rozdzielają.
nadzienie;
W garnuszku gotuję kaszę jęczmienną, perłową.
1 kubeczek kaszy
1,5 kubeczka wody
1,5 łyżeczki soli
0,5 łyżeczki pieprzu
1 cebula
0,75 kg mięsa mielonego wieprzowo - wołowego
Sos:
- przecier pomidorowy własnej roboty. Pomidory teraz są dostępne na rynku przez cały rok, można zrobić samemu, albo kupić gotowy.
- liść laurowy ziele angielskie
- woda
- sól , 0,5 łyżeczki
- pieprz , 0,5 łyżeczki
Na 1,5 kubeczka , gotującej się wody wsypuję 1 kubeczek kaszy, gotuję ok 10 min. Kasza powinna być sypka, nie może być całkiem rozgotowana.
Do miski wkładam zimną, gotowaną kaszę, 75 dkg mięsa mielonego, wieprzowo - wołowego, podsmażoną jedną cebulę, doprawiam solą 1,5 łyżeczki, pieprzem 1 łyżeczką.
Mieszam dokładnie składniki do nadzienia.
Małą łyżeczką nakładam nadzienie na kiszone liście winogronowe. Zawijam liście w kopertę, dokładnie tak jak to się robi przy tradycyjnych gołąbkach.
Zawijanie 70 szt gołąbków zajęło mi ok 20 min bez większego pośpiechu.
Zawinięte gołąbki ciasno układam w garnku, zalewam wodą, dodaję sól, pieprz, ziele angielskie i liść laurowy.
Lubię używać dużo przypraw ziołowych, szczególnie do dań mięsnych. Tu jednak ograniczyłam przyprawy do minimum. Kasza i liście winogron maja swój niepowtarzalny smak, nadmiar przypraw mógł by je zagłuszyć.
Tak przygotowane gołąbki gotuję na małym ogniu ok pół godziny. Pod koniec gotowania dodaję słoiczek przecieru pomidorowego zrobionego wg tego przepisu. Po dodaniu przecieru jeszcze przez ok 10 min gotuję gołąbki bez przykrycia. W tym czasie trochę wody odparuje, a gołąbki przesiąkną smakiem i zapachem pomidorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz