środa, 4 marca 2020

Pigwa (Cydonia ) pieczona

O uprawie i przetworach z pigwy pisałam w postach , pigwa-gruszkowa-wielkoowocowa,    domowy sernik z pigwągalaretka z pigwy,

Zbliża się nowy sezon dla ogrodników. Warto już teraz zastanowić się jak zorganizować pracę, jakie dobra zamknąć w słoikach.






Przez wiele lat próbowałam różnych sposobów na przetwory z tych niezwykle wartościowych owoców.
Robiłam soki, nalewki, musy, przeciery, galaretki. Wszystko było bardzo smaczne, ale też wykonanie przetworów z tych niezwykle twardych owoców nie należy do łatwych.
Pomimo trudności w obróbce , warto znaleźć miejsce w spiżarni na przetwory z pigwy. .

Owoce pigwy są zasobne w kwasy organiczne (jabłkowy, winowy, bursztynowy, cytrynowy, chinowy, chlorogenowy, kawowy, fumarowy i in.), pektyny, witaminy (C, B1, B2), garbniki, flawonoidy (kwercetyna), antocyjany, karotenoidy, sole mineralne (żelazo łatwo przyswajalne, potas, miedź, kobalt, mangan). 

Nasiona (całe, nierozdrobnione) służą do sporządzania wyciągów wodnych.
Z nasion można spożądzić napar lub macerat bogaty w śluzy.
1 łyżkę nasion zalać 1 szklanką zimnej lub gorącej wody, odstawić na 3-6 godzin, przecedzić.
Pić po 1/2 szklanki co 2-3 godziny przy zapaleniu gardła, kaszlu, chrypce, zapaleniu krtani, nieżycie żołądka i jelit, uszkodzeniach śluzówki żołądka i jelit lekami, w bolesnych i drażniących biegunkach, ponadto przy zaparciach i chorobie wrzodowej.
Macerat i napar z nasion pigwy pomaga przy zgadze i refluksie.
Macerat i napar są ogromnie cenne do okładów na skórę trądzikową, suchą, podrażnioną, z wypryskami, zwiotczałą i zmęczoną. Od dawna okłady z wodnych wyciągów z nasion pigwy są zalecane w zapaleniu spojówek, zmęczeniu i podrażnieniu oczu, uczuciu “piasku w oczach”, opuchnięciu po długim patrzeniu w ekrany telewizora i komputera. Lewatywy pomoce w leczeniu świądu odbytu. Irygacje i płukanki w naparze przy zapaleniu warg sromowych i pochwy. Macerat i napar wyraźnie podnoszą wilgotność i elastyczność skóry, dostarczają komórkom skórnym odżywcze cukrowce. Likwidują stany zapalne.

Źródło
Medycyna dawna i współczesnaDr Henryk Różański; nauki medyczne i biologiczne; fitoterapia, fitochemia

W ubiegłym roku z braku czasu postanowiłam uprościć sobie pracę.

Upiekłam pigwę tak jak piecze się całe jabłka.

Przyznam że nie spodziewałam się takiego efektu. Aromat i smak jest niezwykły.
W upieczonej pigwie czuć wyrażnie smak witaminy C , chociaż wcale nie jest kwaśna.


Jak upiec pigwę ? 

Wybiram mniej więcej równej wielkości owoce.
Ułożyładam je ciasno na dużej blasze do pieczenia, ogonkami do góry.
Owoce powinny być suche, niczym nie podlane.
Blachę z owocami wstawiam do piekarnika, na środkową półkę.
Żeby owoce  nie przypiekły się, na najwyższą półkę wsówam pustą blachę, do góry dnem, 
Piekę w temperaturze 180C.
Owoce pięką się tak długo aż skurka lekko się zarumieni i popęka. 
Po wystudzeniu owoców, przyszedł czas na dalszą obróbkę.
Usuwam ogonek, (odchodzi razem z ziarniną).ręcznie rozgniatam upieczony miąższ, (razem ze skórką).
Zostaje gniazdo nasienne jako odpad.
Cały ziarnik odchodzi razem z gniazdem i ogonkiem .
Uzyskaną masę chwilę blenduję lekko dosładzam . Na 5 litrów owoców dodaję ok 1 kg cukru. 
Tak przygotowaną pigwę podgrzewam, aż cukier się rozpuści.
Wkładam do słoików, i pasteryzuję.

Tak przygotowana pigwa, ma konsystencję gęstego przecieru. Dodana do wypieków, np, rogalików nie wsiąka w ciasto, nie wycieka.

Zamiast tradycyjnego jabłaecznika, często piekę ciasto z pigwą, albo ciasto z mieszanką pigwy i jabłek.



Przepis podałam koleżankom. Naprawdę były zadowolone.

 Życzę ciekawej lektury, obfitych zbiorów. Zapraszam do dzielenia się uwagami.


2 komentarze:

  1. Dziękuję za przepis na pieczoną pigwę :-) Z pewnością w sezonie skorzystam. Ja trę na tarce na grubych oczkach. Ogryzki, że tak się wyrażę, zagotowuję z kardamonem, laską cynamonu i goździkami. Potem zlewam do słoików . Dodaję oczywiście cukier. W zimie rozcieńczam wodą i jest popitka do obiadów. A startą pigwę dosładzam, doprawiam i rozgotowuję w garnku. Potem do słoików i pasteryzuję. Ostatnio to nawet zrobiłam ocet z owoców pigwy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie, ja przez wiele lat męczyłam męża i zlecałam mu krojenie pigwy w kostkę. Ta metoda jest bardzo pracochłonna, wymaga trochę siły w rękach, potem trzeba stać przy garnku i mieszać. Teraz część pigwy piekę, doprawiam przyprawami i cukrem, z drugiej części robię soki w sokowniku. Pieczona pigwa ma fantastyczny smak i zapach. Gorąco polecam, proszę wypróbować przepis w tym sezonie, będzie Pani na pewno zadowolona.

      Usuń